niedziela, 15 czerwca 2014

Siedemnaście.

            W TYM ROZDZIALE WYSTĘPUJE DUŻO PRZEKLEŃSTW CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ : )                                        



                                                           Claudia's POV


Przytuliłam Justina, poczułam ulgę. Tylko jego ramiona mnie uspakajały, pozbierałam swoje ubrania z podłogi, wzięłam swoją skórzaną torbę i poszłam do łazienki ubrać się, przy okazji odświeżyć.  Kiedy wyszłam z łazienki, zobaczyłam Justina ubranego w białą bluzę z paskami , czapkę , czarne "spodnie" oraz biało czarne buty, nie zaprzeczę wygląda sexownie, oczywiście jak zawsze. Obejrzałam go z góry na dół i powiedziałam - no no Justin mamy zamiar gdzieś iść? - Oczywiście księżniczko, wylatujemy do Tokio. Zdziwiłam się, oczywiście Zac nie będzie zadowolony. Wyciągnęłam mojego iPhone'a. Miałam tapetę ustawioną z Zac'em. Justin ją zobaczył i zrobiło mu się smutno. - Ej co jest? ~ Nic, wolałbym żeby było tak jak dawniej, jak ja i Ty.. - Przestań, kochamy się i to jest najważniejsze, zawsze możemy to naprawić Kocham Cię Justin.. ~ Ja ciebie też shawty. Nie miałam wyjścia, musiałam napisać sms'a Zac'owi że zrywam zaręczyny, ponieważ byłam daleko od domu więc nie miałam jak tego zrobić

treść sms'a : Zac, przepraszam ale... zrywam zaręczyny. Przepraszam... Wybacz że nie mogę Ci tego powiedzieć prosto w oczy ale jestem bardzo daleko od domu..
Na pewno się zirytował, boję się teraz o Justina bo on jest do wszystkiego zdolny ale przecież... Nie zapominaj Klaudia że on jest gwiazdą! No tak... gwiazdą. Chyba Justinowi o to chodziło. - Justin, jak teraz będziesz chciał się pokazać ze mną na mieście ... przecież wiesz że odkąd jesteś gwiazdą już tak nie będzie, wszędzie paparazzi.. Justin przerywając mi powiedział ~Nie ważne, mam ich gdzieś ale przydałoby się trochę prywatności... Tak... - Nie martw się, kontynuuj swoją karierę ale obiecaj że pojadę z Tobą dalej w trasę! ~ Oczywiście! Chodźmy. Złapał mnie za rękę i wyszliśmy z hotelu, przed drzwiami gdzie stało dwóch ochroniarzy Justin jednemu szepnął coś na ucho, niestety nie usłyszałam co a jak zapytałam to nie chciał mi powiedzieć, czy mam się bać?..


                                                       Zac's POV

Gdzie ta Klaudia.. Martwię się (dźwięk wiadomości) o, sms? Od Klaudii! ... Że co..? Dlaczego ona mi to zrobiła.? Nie wierze! Pierdolona suka! Zajebie ją! Krzycząc do telefonu 'krzyczałem' zajebie cię rozumiesz! Zginiesz szmato! Jak mogłem tak dać się wrobić?.. Kochałem ją! Bardzo.. A ona znowu do tego pierdolonego dziwkarza poleciała! Bo co? Bo stał się gwiazdą?! Nie wierze. Zginą marnie, oboje..

                                                      Justin's POV


Szliśmy w stronę czarnego vana, na szczęście nigdzie nie było widać paparazzi. Ciesze się że znów jestem z Klaudią, bardzo ją kocham.. Żałuje tego co zrobiłem. Ale teraz wszystko zrozumiałem, wiem że źle postąpiłem robiąc to czego nie powinienem. Nie mam zamiaru zrywać teraz z Klaudią, chcę się z nią ożenić i mieć z nią dziecko.. No właśnie, powiem jej to. Wsiedliśmy do vana i wtedy powiedziałem .. - Klaudia, chcę Ci coś powiedzieć.. - Tak.? - Chcę mieć z Tobą dziecko. - C-co? Justin.. Naprawdę? Jeju jak się ciesze! Kocham Cię! ~ Rzuciła mi się na szyję i zaczęła mnie całować, oczywiście po chwili się uspokoiła, uśmiechnęła się do mnie i położyła mi się na kolanach a ja bawiłem się jej włosami. Zapytała - Gdzie jedziemy? .. -- Do Tokio, to już wiesz a reszta to tajemnica kotku. ~ Oczywiście chciałem zrobić tak żeby się bała, bo o to w tym chodziło. Gdy będziemy już w Tokio zabiorę ją do kina i do restauracji.. Ehh oczywiście każdy będzie mnie prześladował, jestem pewien ale tego nie chcę.. Będę musiał wynająć salę kinową tak samo w restauracji. Klaudia zasnęła na moich udach.. Usłyszałem że wibrował jej telefon co chwile, miała go w ręku, wziąłem go cicho ale chyba nie powinienem, dostała 10 wiadomości od Zac'a.. Każda wiadomość była groźbą, nie chciałem budzić Klaudii, więc zaczekałem aż wstanie, martwię się, ale nic nie może nam zrobić najwyżej to ja mu coś zrobię jeśli dotknie Klaudię..

                            ------------------------------------------------------------------

Cześć misie, wracam do pisania bloga rozdziały będą się pojawiać od 1-5 dni tak wiem długo no ale wiecie xd wakacje trzeba się cieszyć , jest ktoś jeszcze tutaj kto czyta tego bloga? ;)

czekajcie na kolejny rozdział :D



2 komentarze:

  1. Jest wreszcie długo czekałam już wiem o jakiego bloga chodzi przede wszystkim najlepsza :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ale sie cieszę że znowu wraca ten blog :D

    OdpowiedzUsuń