Claudia's POV
Grzebałam w szafie szukając sukienki na dzisiejszy wieczór, nie miałam co założyć! Po dłuuugim szukaniu wreszcie znalazłam coś co mogę założyć. Ubrałam sukienke i poszłam do łazienki. Tam założyłam złote kolczyki , złoty naszyjnik i złote bransoletki żeby zakryć te ślady.. Tęsknie za Justinem, ale co mogę teraz zrobić? Teraz pewnie by tutaj był ... Napiszę do Alice sms'a.
Grzebałam w szafie szukając sukienki na dzisiejszy wieczór, nie miałam co założyć! Po dłuuugim szukaniu wreszcie znalazłam coś co mogę założyć. Ubrałam sukienke i poszłam do łazienki. Tam założyłam złote kolczyki , złoty naszyjnik i złote bransoletki żeby zakryć te ślady.. Tęsknie za Justinem, ale co mogę teraz zrobić? Teraz pewnie by tutaj był ... Napiszę do Alice sms'a.
Idę z Zac'em na kolację!
Jestem ciekawa jak się ubierze.. =^.^=
Jestem ciekawa jak się ubierze.. =^.^=
Odpisała mi.
Aww powodzenia skarbie! :*
Nawet nie zauważyłam że dostałam sms'a od Justina. I to już dawno. Ale się przejełam tym wieczorem. Heh, już widzę twoje "ZAWSZE" Bieber... I wtedy będzie to samo tylko z inną, eh. Nieważne. Wybiła 20, Zac już jest, pójdę się popsikać perfumami. Wzięłam torebkę i wyszłam z domu.
Justin's POV
Usłyszałem że ktoś podjeżdza pod dom Claudii. Wyjrzałem przez okno, okazało się że to ten typ Zac. Szybko założyłem buty i pobiegłem do garażu , wziąłem samochód taki którego jeszcze nie widziała Claudia. Kiedy siedziałem już w samochodzie i otwierał się garaż zauważyłem jak odjeżdzają. Musiałem zachować pewną odległość żeby mnie nie podejrzewali o coś. Pojechali do restauracji, weszła do niej z Zac'em. Trzymała go pod rękę. Usiedli przy oknie, więc mogłem ich obserwować.
Claudia's POV
Po głowie ciągle chodzi mi Justin...
- Co taka zamyślona jesteś skarbie? - spytał Zac
- A nie nic, przepraszam. Zamówisz nam po drinku? - Pewnie - odpowiedział
Poszedł zamówić, jeszcze na jedzenie czekam.
Justin.. Miałam świeczki w oczach.. Tak bardzo mi go brakowało..Czemu on to zrobił... Powstrzymałam się, więc nie płakałam. Przyszedł Zac. Dziękuje, wyszeptałam. Zaczęliśmy rozmawiać, potem się śmiać. Poprosiłam go o kolejne drinki. Tak upiłam się, nie chciałam myśleć o tym wszystkim.. No i zrobiło mi się ciemno przed oczami.
Justin's POV
Boże Claudia no i po co to robisz..? Zac wychodził z reustaracji i niósł nieprzytomną na rękach. Wyszedłem z samochodu i podszedłem do niego. Powiedziałem żeby mi ją dał. Oczywiście sie kłocił, ale udało mi się. Wziąłem Claudie do swojego auta. Pojechałem w strone jej domu. Aww była taka śliczna. Musiałem poszukać kluczy od jej domu w jej torebce. Znalazłem. Wziąłem ją na ręce i powędrowałem w strone drzwi . Otworzyłem je i poszedłem z nią na górę, położyłem ją na łóżku wróciłem na chwile do samochodu po notatnik w którym miałem już połowe piosenki i wróciłem na górę. Claudia słodko spała. Zdążyłem skończyć piosenke i usłyszałem jak Claudia szepcze moje imię. Spytałem, "tak?" odpowiedziała mi żebym przyszedł. Położyłem się obok niej, usiadła na mnie i zaczęła mnie całować. Chyba ktoś tu się rozbudził, heh. Podobało mi się to. Zaczęła podnosić moją bluzkę do góry. Usiadłem, kiedy zdjęła ją ze mnie ja zacząłem rozbierać ją z sukienki. Rozpiąłem jej stanik, zacząłem całować ją po szyi. Całowałem ją coraz niżej aż doszedłem do piersi. Zacząłem ssać jej sutki na co ta jęknęła. Wstaliśmy, zdjęła ze mnie spodnie i bokserki. Wzięła go do buzi. Zaczęła go ssać. O tak. Zdjęła stringi i popchnęła mnie na łóżko. Chciała na mnie usiąść ale zrobiłem tak, że ja nad nią leżałem. Pocałowałem ją w usta i zacząłem w nią wchodzić. Na początku delikatnie, wolno a poźniej coraz szybciej. Na początku jęczała z bólu , ale potem zmieniło się to na jęczenie z przyjemności. Dobrze że miałem gume bo miałbym z nią dziecko..
---------------------------------------------------------------
Po udanym seksie ubrałem bokserki.Claudia już spała. Ciekawe czy zrobiła to tylko ze mną dlatego że była pijana. Położyłem się na łóżku i zasnąłem.
Claudia's POV
Obudziłam się... Cała goła.. Bolała mnie głowa i miałam kaca.. Wszystko dobrze pamiętam. Ale chociaż ten debil mógł mnie ubrać. Chciałam ten pierwszy raz z Justinem.. To było coś niesamowitego. Oczywiście jego już nie było w łóżku. Na szczęście miałam na sobie bransoletki. Ubrałam się. Musiałam udawać że nic nie pamiętam, no i muszę go jak najszybciej się pozbyć. W kuchni był Justin, poszłam się napić wody. Odezwał się :
- H... - przerwałam mu. - Czemu obudziłam się goła?!
Justin wszystko mi opowiedział, nie skłamał jestem pod wrażeniem. Ale musiałam udawać zdenerwowaną.
- I tak Ci już na mnie nie zależy więc chciałem Ci tylko powiedzieć.. Możliwe że już się więcej nie zobaczymy. Robię kariere.
- Mhm, podczas tej kariery znajdziesz sobie napewno kogoś. Tak więc niech Ci się powodzi. A teraz żegnam.
- Kocham Cię. - Taa, już to słyszałam. - odpowiedziałam
Jak to już go więcej nie zobacze...? Napewno zobaczę!
Justin's POV
Dobrze że nie zapomniałem piosenki. Wróciłem do domu i zacząłem pisać kolejne ...
_________________________________________________________________________________
12 rozdział, mogę teraz rzadziej pisać niż wcześniej rozdziały tak więc przepraszam =x
Jak będzie 5 komentarzy dodam kolejny rozdział =)
Claudia's POV
Po głowie ciągle chodzi mi Justin...
- Co taka zamyślona jesteś skarbie? - spytał Zac
- A nie nic, przepraszam. Zamówisz nam po drinku? - Pewnie - odpowiedział
Poszedł zamówić, jeszcze na jedzenie czekam.
Justin.. Miałam świeczki w oczach.. Tak bardzo mi go brakowało..Czemu on to zrobił... Powstrzymałam się, więc nie płakałam. Przyszedł Zac. Dziękuje, wyszeptałam. Zaczęliśmy rozmawiać, potem się śmiać. Poprosiłam go o kolejne drinki. Tak upiłam się, nie chciałam myśleć o tym wszystkim.. No i zrobiło mi się ciemno przed oczami.
Justin's POV
Boże Claudia no i po co to robisz..? Zac wychodził z reustaracji i niósł nieprzytomną na rękach. Wyszedłem z samochodu i podszedłem do niego. Powiedziałem żeby mi ją dał. Oczywiście sie kłocił, ale udało mi się. Wziąłem Claudie do swojego auta. Pojechałem w strone jej domu. Aww była taka śliczna. Musiałem poszukać kluczy od jej domu w jej torebce. Znalazłem. Wziąłem ją na ręce i powędrowałem w strone drzwi . Otworzyłem je i poszedłem z nią na górę, położyłem ją na łóżku wróciłem na chwile do samochodu po notatnik w którym miałem już połowe piosenki i wróciłem na górę. Claudia słodko spała. Zdążyłem skończyć piosenke i usłyszałem jak Claudia szepcze moje imię. Spytałem, "tak?" odpowiedziała mi żebym przyszedł. Położyłem się obok niej, usiadła na mnie i zaczęła mnie całować. Chyba ktoś tu się rozbudził, heh. Podobało mi się to. Zaczęła podnosić moją bluzkę do góry. Usiadłem, kiedy zdjęła ją ze mnie ja zacząłem rozbierać ją z sukienki. Rozpiąłem jej stanik, zacząłem całować ją po szyi. Całowałem ją coraz niżej aż doszedłem do piersi. Zacząłem ssać jej sutki na co ta jęknęła. Wstaliśmy, zdjęła ze mnie spodnie i bokserki. Wzięła go do buzi. Zaczęła go ssać. O tak. Zdjęła stringi i popchnęła mnie na łóżko. Chciała na mnie usiąść ale zrobiłem tak, że ja nad nią leżałem. Pocałowałem ją w usta i zacząłem w nią wchodzić. Na początku delikatnie, wolno a poźniej coraz szybciej. Na początku jęczała z bólu , ale potem zmieniło się to na jęczenie z przyjemności. Dobrze że miałem gume bo miałbym z nią dziecko..
---------------------------------------------------------------
Po udanym seksie ubrałem bokserki.Claudia już spała. Ciekawe czy zrobiła to tylko ze mną dlatego że była pijana. Położyłem się na łóżku i zasnąłem.
Claudia's POV
Obudziłam się... Cała goła.. Bolała mnie głowa i miałam kaca.. Wszystko dobrze pamiętam. Ale chociaż ten debil mógł mnie ubrać. Chciałam ten pierwszy raz z Justinem.. To było coś niesamowitego. Oczywiście jego już nie było w łóżku. Na szczęście miałam na sobie bransoletki. Ubrałam się. Musiałam udawać że nic nie pamiętam, no i muszę go jak najszybciej się pozbyć. W kuchni był Justin, poszłam się napić wody. Odezwał się :
- H... - przerwałam mu. - Czemu obudziłam się goła?!
Justin wszystko mi opowiedział, nie skłamał jestem pod wrażeniem. Ale musiałam udawać zdenerwowaną.
- I tak Ci już na mnie nie zależy więc chciałem Ci tylko powiedzieć.. Możliwe że już się więcej nie zobaczymy. Robię kariere.
- Mhm, podczas tej kariery znajdziesz sobie napewno kogoś. Tak więc niech Ci się powodzi. A teraz żegnam.
- Kocham Cię. - Taa, już to słyszałam. - odpowiedziałam
Jak to już go więcej nie zobacze...? Napewno zobaczę!
Justin's POV
Dobrze że nie zapomniałem piosenki. Wróciłem do domu i zacząłem pisać kolejne ...
_________________________________________________________________________________
12 rozdział, mogę teraz rzadziej pisać niż wcześniej rozdziały tak więc przepraszam =x
Jak będzie 5 komentarzy dodam kolejny rozdział =)
<3 Kocham
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńxD
OdpowiedzUsuńSpam xd
OdpowiedzUsuńKolejny ♥
OdpowiedzUsuńkocham ! olejny :**
OdpowiedzUsuńkocham <3 jeju chce więcej:(
OdpowiedzUsuń